Oto pierwszy z przepisów w ramach akcji „Jedzmy polskie jabłka”. Kolejny ukarze się we wtorek. Wszystkie będzie można znaleźć w menu pod hasłem „Jedzmy polskie jabłka”.
Ciasto
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 1 kostka margaryny
- 12 dkg cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu lub spirytusu
- szczypta soli
- 2 żółtka
- 2-3 łyżki śmietany
- dwie garści płatków migdałowych
Nadzienie
- Mus jabłkowy domowy lub gotowy za sklepu albo 1,2 kg kwaskowych jabłek obrać, pokroić w ósemki i poddusić w rondlu. Dodać cukier do smaku i 2 łyżeczki cynamonu. Jabłka powinny być kwaskowe, więc ilość cukru wg uznania. Odstawić do ostudzenia.
Przygotowanie
Z podanych składników wyrobić ciasto. Podzielić na dwie części, jedną włożyć do lodówki drugą do zamrażalnika.
Ciasto z lodówki rozwałkować i wykleić nim blachę, na to wyłożyć jabłka. Ciasto z zamrażalnika zetrzeć na tarce lub pokroić w plasterki i ułożyć na warstwie jabłek. Wierzch posypać płatkami migdałowymi. Wstawić do nagrzanego do temperatury 180 stopni Celsjusza piekarnika i piec 40-50 min.
Podanie
Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem. Można podawać na ciepło z lodami lub tradycyjnie na zimno.
Smacznego!
Chętnie bym się poczęstowała kawałeczkiem 😉
żałuję, że nie mogę poczęstować online 🙂
Zapraszam do akcji: http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/jedz-polskie-jablka
dziękuję, chętnie dołączę 🙂
Mniam, jabłka i migdał to wyjątkowo smakowity duet 🙂
zgadza się 🙂
Fantastyczny jabłecznik :))
Czekam w takim razie na ten obiecany kolejny przepis.
Dziękuję za udział w akcji i zachęcam do komponowania równie udanych przepisów z jabłkami w roli głównej.
Pozdrawiam
Pyszny i bardzo urodziwy, i bardzo politycznie zaangarzowany jabłecznik. Nie zdawałam sobie do tej pory sprawy z tego że jabłko może mieć takie polityczne znaczenie. 😉 Smakowite ciasto
Wyszedł przepyszny – nawet z moimi zdolnościami kuchennymi ;P
Zawsze w nie wierzyłam 🙂